Sporo mam zastanawia się w trakcie ciąży, czy dadzą radę wykarmić swoje dziecko piersią. Jest to wyzwanie, któremu niełatwo sprostać. Laktacja bywa uciążliwa i bolesna. Początkującą mamę położna powinna nauczyć odpowiedniego przystawiania do piersi, tak, żeby sprawiało to jak najmniej bólu. Bo właśnie na ból na początku trzeba się nastawić. Niektóre mamy uważają, że mają niedostateczną ilość pokarmu. Dlatego w pewnym momencie decydują się na karmienie mieszane.
Karmienie mieszane
Jest ono dobrą alternatywą dla mam, które z jakiś powodów nie mogą być cały czas przy dziecku i muszą zostawiać je z opiekunką. Może tak być na na przykład w sytuacji, kiedy szybko chcą wrócić do pracy. Czasami jest to konieczne, ponieważ prowadzą działalność gospodarczą i musza podejmować decyzje, wywiązywać się z umów i realizować projekty. Oczywiście na pewno wszystko zaplanowały tak, żeby najważniejsze zlecenia wykonać przed porodem. Ale dziecko nie jest powodem, dla którego miałyby całkowicie zrezygnować z dotychczasowego życia. Karmienie mieszane jest wtedy ratunkiem, ponieważ rano można dać pierś po dwóch godzinach mleko modyfikowane, potem znowu pierś i tak dalej. Dobrze jest pilnować tego, żeby wysypiać się w nocy. Ważne jest, żeby do nocnego wstawania zaangażować też tatę, jednak może to nie być łatwe w sytuacji, kiedy karmimy piersią, ponieważ dziecko to właśnie jej się domaga.
Warto skorzystać ze wskazówek pediatry
Maluchy dobrze się rozwijają, kiedy otoczone są miłością i poczuciem bezpieczeństwa, nie trzeba robić sobie wyrzutów, jeśli nie możemy karmić piersią w 100%. Ważne, że robimy dla dziecka, co w naszej mocy, by zapewnić mu to, co dla niego najważniejsze. Lekarz pediatra pomoże dobrać mleko, które będzie najlepsze dla malucha i nie wywoła reakcji alergicznej, jeśli jednak się tak zdarzy to trzeba zmienić pokarm na inny.
Niektórzy uważają, że dziecko nie najada się piersią, jest to jednak nieprawda, dziecko się piersią zawsze naje, ale musi być przystawiane na żądanie, czyli nawet co 20 minut. Najada się, tylko małemu żołądkowi trzeba małych i częstych porcji.
